środa, 30 marca 2011

Miękkie kostki


Jaś w zabawy kostkami angażuje nie tylko rączki ale i nóżki. Poza tym kostką ma tą fajną zaletę, że kiedy Jaś leży na plecach, to widzi położoną obok kostkę i sam może po nią sięgnąć. Nie robi tego w przypadku innych zabawek, bo po prostu ich nie widzi. A niestety nasz leniuszek nie kręci się zbytnio w poszukiwaniu wrażeń :)



ps. Po dwóch dniach zabaw kostkami, Jaś zaczął też rozglądać się za innymi zabawkami :)

2 komentarze:

  1. Jest fajowa:) a czym ją wypełniłaś?

    OdpowiedzUsuń
  2. Watoliną.

    Ta mniejsza (ze słonikami) trochę mocniej wypchana; źle się trzyma i szybciej ucieka. Będzie fajniejsza jak Jaś już będzie potrafił za nią podążać :)

    OdpowiedzUsuń